Wow! Co za emocjonujące widowisko! Sympatyczni Nisko dali naprawdę popis swoim fanom w sobotnim meczu przeciwko Heiro Rzeszów dnia 13 Stycznia 2024 r. To było niesamowite starcie, pełne dramaturgii i niezapomnianych momentów.
Na początku meczu, Sympatyczni wyraźnie mieli szacunek dla swojego wyżej notowanego rywala. Początkowo przegrywali 0:3,
Jednakże, to co wydarzyło się po przerwie, jest nie do opisania. Cytując Kazimierza Górskiego “Dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe” i tak właśnie się stało. Zawodnicy wyszli odmienieni. W drugiej połowie, role na boisku się odwróciły.
Nadzieję na sukces dał Adam Cichoń, strzelając kontaktową bramkę Sympatycznym w 24. minucie, pokonując bramkarza rywala mocnym strzałem. To było naprawdę ekscytujące! Pięć minut później Juliusz Cupak pokonał bramkarza, a asystował mu Wojciech Sobiło. Przełamanie!
Sympatyczni jeszcze bardziej podkręcili tempo i w 36. minucie Wojciech Sobiło zdobył wyrównującą bramkę. To był moment zwrotu! Mecz w ostatnich minutach podstawowego czasu gry toczył się na całym boisku. Rzeszowianie oddali więcej strzałów na bramkę, ale Patryk Drzymała, bramkarz Sympatycznych, był na posterunku.
Następnie przyszła dogrywka, gdzie Sympatyczni mieli przewagę, ale nie potrafili jej wykorzystać. Dopiero zmiana stron dała efekty. Juliusz Cupak znalazł sposób na bramkarza, a zaledwie 19 sekund przed końcem meczu Wojciech Sobiło strzelił piątą bramkę dla Sympatycznych. Co za spektakl!
Dzięki temu zwycięstwu Sympatyczni Nisko awansowali do 1/16 Pucharu Polski w futsalu, a ich następny przeciwnik zostanie ogłoszony wkrótce. Czy może to być Legia Warszawa, Widzew Łódź, Piast Gliwice czy Jagiellonia Białystok?
Wszystko jest możliwe!
